Czy warto grać na pewniaki?

Granie na pewniaki zazwyczaj nie jest dobrym wyborem. Dlaczego nie zagramy odwrotnie?

Generalnie w profesjonalnym obstawianiu nie ma miejsca na tzw. pewniaki. Kursy na poziomie niższym niż 1,5 nie są brane pod uwagę, a najczęściej kurs oscyluje w granicach 1,9 – 2,1. Czy jednak na pewniakach nie mamy szans wygrać? Statystycznie rzecz ujmując mamy znikome szanse na ciągły sukces w zakładach bukmacherskich. Niestety przy obstawianiu człowiek kieruje się emocjami i często  gdy „na papierze” gra zdecydowanie lepsza drużyna to kurs jest zaniżany nie tylko przez bukmachera, a także przez wielu graczy na świecie, którzy dodają tą drużynę jako pewniaka. 

Ciężko jest postawić przeciwko lepszemu zespołowi co dla nas nie jest logiczne i na starcie uważamy, że ten kupon nie ma szans powodzenia. I to jest pułapka, człowiek boi się przegranej przez to woli zagrać 4,5 czy nawet więcej meczy na kuponie po niskich kursach niż jeden o wyższym. Czy faktycznie niespodzianki tak rzadko wypadają, żeby być pewny wygranej? Niestety jest często całkiem odwrotnie w szczególności gdy gramy 1X2 na piłkę nożną. Lata doświadczeń i analiz pokazują, że nie ma to większego sensu grać pewniaków i w ogólnym rozrachunku będziemy do tyłu i to sporo.

Dlaczego statystyka pewniaków jest taka okrutna i nie opłacalna dla gracza?

Nie możemy podchodzić do pewniaka na zasadzie gra Real Madryt, Juventus, Bayern czy Barcelona to wygra na 100%. Jest wiele aspektów, które obalają ten mit. Do najważniejszych oprócz statystyki nalezą:

1. Forma drużyny -  niezależnie od klasy zespołu zdarzają się obniżenia formy, które wpływają na uzyskane wyniki. Nikt nie jest w stanie przez cały czas grać na najwyższym możliwym poziomie, a pamiętajmy często gdy dwóch, trzech kluczowych piłkarzy gra słabiej to wpływa to na cały zespół.
2. Zlekceważenie rywala – mimo, ze trenerzy uczulają na to piłkarzy to i tak często w głowie mamy coś innego. Jesteśmy od nich lepsi i powinniśmy wygrać bez problemu...  Często jednak boisko pokazuje coś innego.
3. Dobre zespoły grają w wielu rozgrywkach – trenerzy często muszą szachować siłami zawodników. Przecież najlepsi graja nie tylko w lidze czy krajowych pucharach, ale także np. w Lidze Mistrzów. Mecze co 3 dni muszą wpływać na zmęczenie nawet najlepszych.
4. Kontuzje – kontuzje przed meczem i trakcie wpływają na wynik.
5. Kartki -  kolosalne znaczenie ma kartka czerwona w trakcie meczu, ale także kartki żółte dzięki którym zawodnicy mogą odpuszczać przy ryzykownej sytuacji.
6. Styl gry – często styl gry gorszej drużyny nie odpowiada tej lepszej. Można prześledzić historię spotkać, która pokazuje coś innego co byśmy się spodziewali.
7. Motywacja słabszej drużyny – słabi zazwyczaj się „spinają” na lepszy zespół co skutkuje zaskakującymi wynikami.
8. Kłótnie w drużynie -  w drużynie pełnej gwiazd i różnych charakterów może dochodzić do różnych sytuacji o których często nie mamy pojęcia.
9. Kibicujemy tej drużynie – nie ważne z kim gra dla nas zawsze jest pewniakiem...

Ogólnie w zakładach sportowych nie ma do końca złotego środka i raczej powinniśmy się kierować własną intuicją, wiedzą niż polegać na kursach wystawianych przez bukmacherów. Pamiętajmy tam też pracują ludzie, którzy też kierują się emocjami i też się mylą.