W szlagierowo zapowiadającym się spotkaniu 10 kolejki Premier League Chelsea Londyn podejmie na własnym obiekcie Arsenal. Będą to już 168 w historii "Derby Londynu".
Sytuacja w rozgrywkach:
Po fatalnym początku sezonu, Arsenal z meczu na mecz się rozkręca. Atmosferę w drużynie poprawiły ostatnie sukcesy w Lidze Mistrzów, gdzie „Kanonierzy” przewodzą w swojej grupie. W Premier League tak kolorowo już nie jest, bo piłkarze Wengera zajmują dopiero 7 miejsce, a co szczególnie interesujące mają ujemny bilans bramkowy (15-18). Na ich koncie widnieje 13 pkt. Chelsea nie wykorzystała ostatniej wpadki United i po słabym meczu przegrała z QPR, co sprawia, ze traci do lidera (Manchesteru City, 25 pkt.), aż 6 „oczek”.
Forma drużyn:
Chelsea gra w tym sezonie na Stamford Bridge bardzo dobrze. Cztery mecze, 12 pkt i tyle samo zdobytych goli, przy 4 straconych, to bilans „The Blues”, który musi budzić respekt. Chelsea gra bezkompromisowo, gdyż tylko raz, na Britannia Stadium w Stoke dzieliła się punktami. Arsenal jest na fali wznoszącej. Nie mniej jednak swoje punkty zdobywa na Emirates, a z 4 wyjazdów przywiózł zaledwie 1 punkt!
Potencjał i sytuacja kadrowa:
Wydaje się, że w barwach Arsenalu brakuje piłkarzy o dużym doświadczeniu i cwaniactwu boiskowym, takich jakich ma do dyspozycji Villas Boas. Mimo pewnych korekt obrona gości, nadal nie stanowi monolitu. Jeżeli dodamy do tego braki kadrowe (Jenkinson, Diaby, Gibs, Sagna, Vermaelen, Wilkshere) to nie trudno wskazać w tym meczu faworyta. Warto też zauważyć, że Arsenal w meczach z klubami „wielkiej piątki” (Liverpoolem, United) w tym sezonie nie istniał na boisku. Wydaje się, że tym razem może być podobnie.
Historia spotkań:
Chelsea w meczach derbowych przeciwko Arsenalowi nie ma się czym pochwalić. Nawet na własnym obiekcie gospodarze mają słabszy bilans, choć jest on niezwykle wyrównany 26 zwycięstw, tyle samo porażek i 27 remisów. W bramkach (97-102) na korzyść „Kanonierów”. Ostatnie dwa mecze tych ekip na Stamford Bridge to zwycięstwa Chelsea 2-0.
Typ i uzasadnienie:
Gospodarze mają za sobą nieudany tydzień. Nie jest to jednak jakaś czarna seria, ale po prostu brak piłkarskiego szczęścia. Chelsea została „wykartkowana” w meczu wyjazdowym z QPR, a tygodniu grała także z Evertonem w ramach Carling Cup. Według nas „The Blues” są jednak u siebie poza zasięgiem Arsenalu. Chelsea na papierze wygląda znacznie lepiej właściwie w każdej formacji począwszy od defensywy, a skończywszy na ataku, z „przebudzonym” ostatnio Torresem. Stawiamy na zwycięstwo gospodarzy.
Porównaj kursy bukmacherskie na mecz Chelsea - Arsenal:
Komentarze
First of all, thank you for your post. totosite Your posts are neatly organized with the information I want, so there are plenty of resources to reference. I bookmark this site and will find your posts frequently in the future. Thanks again ^^
Napisz nowy komentarz