Firmy bukmacherskie coraz mocniej ingerują w świat sportu, czy tego chcemy, czy nie. Z jednej strony inwestują w sport olbrzymie pieniądze, z drugiej jednak dostają w zamian “darmową” reklamę wśród olbrzymiej części społeczeństwa. Ten problem dostrzeżono m.in. w Wielkiej Brytanii.
Opublikowany niedawno raport Brytyjskiej Komisji Hazardowej może szokować. Nie będziemy wam go rzecz jasna przedstawiać w całości, natomiast przytoczymy kilka danych.
- 27/44 klubów z Premier League i Championship ma na swoich koszulkach reklamę bukmachera;
- Blisko 500 tysięcy ludzi w UK jest uzależnionych od hazardu;
- Kolejne 2 miliony są na najlepszej ku temu drodze;
- W ciągu ostatnich dwóch lat liczba dzieci zagrożonych uzależnieniem od hazardu wzrosła 4-krotnie i obecnie wynosi ok. 50 tysięcy;
Loga firm bukmacherskich biją po oczach na niemalże każdym stadionie i koszulce co drugiej drużyny w Anglii. Kluby nic sobie z tego nie robią, wręcz przeciwnie! Dla nich każda umowa sponsorska to dodatkowe pieniądze w budżecie, a trudno o hojniejszego darczyńcę, niż obracający setkami milionów funtów bukmacherzy. Dlatego też kluby niejednokrotnie działają na granicy prawa i wolą nawet zapłacić śmiesznie niską karę, niż rezygnować ze współpracy z firmami bukmacherskimi. Tak było chociażby w przypadku Huddersfield Town, które w sierpniowym meczu kontrolnym wystąpiło w koszulkach, na których logo bukmachera znacznie przekraczało regulaminowy rozmiar. Jaką karę zasądziła Angielska Federacja Piłkarska? “Kolosalną” kwotę £50,000!
Sporym echem odbił się również w Anglii angaż byłego kapitana tamtejszej reprezentacji Wayne’a Rooney’a przez zespół z Championship, Derby County. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w tym samym momencie klub podpisał kontrakt z jednym z kasyn online, a legenda angielskiej piłki wybrała numer 32. Przypadkowo taki sam, jaki widnieje w nazwie nowego sponsora Derby…
Jest jednak światełko w tunelu. Po drugiej stronie barykady, na siódmym poziomie rozgrywkowym występuje bowiem drużyna Lewes FC. O klubie głośno zrobiło się już w 2017 roku, kiedy to jako pierwszy w Anglii zdecydował się wyrównać pensje zawodników męskiej i żeńskiej sekcji piłkarskiej, a niedawno zdecydował się umieścić na swoich koszulkach logo fundacji Gambling With Lives, mającej na celu przede wszystkim zwalczanie uzależnienia od hazardu wśród najmłodszych Brytyjczyków.
Komentarze
Your writing is perfect and complete. baccaratsite However, I think it will be more wonderful if your post includes additional topics that I am thinking of. I have a lot of posts on my site similar to your topic. Would you like to visit once?
;)
Ludzie, ale macie problem. Nie chcecie to nie obstawiajcie. Ale jakim prawem chcecie mi zabronić grać u bukmachera? Co was to obchodzi co ja robię ze swoją kasą co? Nie wasz interes. Jak będe miał ochotę to mogę w piecu palić banknotami nawet jak Escobar a wam kij do tego. WARA
A najlepsze jest to jak pójdziesz do punktu bukmacherskiego to jacy to nie fachowcy... Każdy za 2 zł puszcza jakieś taśmy, które maja szanse powodzenia jak wygrana szóstki w totka. Jeden od drugiego pozycza złotówke bo brak mu do puszczenia następnych super typów. Zapytasz jak idzie to wwszyscy sa okoła zera... taaaa ok "zera" chyba w portfelu :)
Wszędzie liczy się tylko kasa. Kto jest słaby emocjonalnie niech lepiej wybierze grzyby, a nie Betting. Tylko mocny charakter i żelazna dyscyplina dają szanse zarobić. 98% wszystkich pseudofachowców to dostarczyciele kapitału.
oczywiście że bukmacherzy są największą zakałą tego świata. Osobiście znam dwóch kolesi, którzy całe życie obstawiali zakłady i według nich ciągle wygrywali, tylkko że jakoś tych pieniędzy po nich nie było za bardzo widać. Jednemu ciągle zdarzały się jakieś dziwne wypadki. A to portfel zgubił z całą wypłatą, a to mu telefon ukradli... W każdym razie groszem nigdy nie śmierdział
Napisz nowy komentarz