Przegląd najbardziej zwariowanych zakładów na Euro 2016.

Podczas każdej większej piłkarskiej imprezy bukmacherzy poza zwykłą ofertą 1x2 przygotowują dla graczy coś ekstra.

Doskonale bowiem zdają sobie sprawę, że oprócz poprawnego wytypowania wyniku meczu lub strzelców bramek coraz większe grono typerów wybiera zakłady te najbardziej zwariowane.

Noszowi upuszczą kontuzjowanego gracza?

Wielokrotnie w historii byliśmy świadkami sytuacji, gdy w trakcie meczu nagle zgasło światło - rzecz jasna nie u nas w domu, tylko na stadionie. Nieraz była to krótka przerwa i po chwili wszystko wracało do normy, innym razem awaria uniemożliwiała dokończenie meczu. W obu wypadkach bukmacher jest nam gotów wypłacić pieniądze, o ile wcześniej obstawimy takie zdarzenie. Kurs wcale nie najgorszy - 19.50. Identyczny kurs odnosi się do sytuacji, gdy noszowi znosząc kontuzjowanego gracza z boiska upuszczą nieszczęśnika. Natomiast na aż 50.00 pracownicy bukmachera wycenili sytuację, w której mecz zostanie przerwany z powodu latającego nad stadionem drona.

Pamiętacie fochy reprezentacji Francji w RPA w 2010? A co jeśli teraz również jakaś drużyna postanowi zbojkotować trening? Typerzy, którzy przewidzą takie wydarzenie pomnożą swoje środki po kursie 20.00. Z pewnością również byliście świadkami sytuacji, kiedy w trakcie meczu pędzącemu sędziemu z kieszeni wypada puszka ze sprayem. Jeśli przewidujecie, że podobnie może się zdarzyć podczas Euro 2016 możecie postawić swój zakład. Kurs 2.00.

Czy któryś z graczy uderzy głową przeciwnika?

Wydarzenie o tyle nieprzyjemne i brutalne, co niestety spotykane co jakiś czas na boiskach. Mimo, że gracze świadomi bycia obserwowanymi w każdej sytuacji przez kilkanaście kamer starają się trzymać nerwy na wodzy, to jednak zawsze znajdzie się zawodnik, który świadomie uderzy głową rywala. Jeśli zatem Waszym zdaniem znajdzie się choć jeden taki śmiałek w trakcie całego turnieju to macie okazję złapać kurs 5.00. W momencie gdy emocje na boisku sięgają zenitu, to często przenoszą się one nie tylko na trybuny, ale i na ławki rezerwowych. Każdą kartkę otrzymaną przez gracza nie będącego akurat zawodnikiem pierwszej jedenastki bukmacher wycenił na 2.50.

Zlatan, Ronaldo, a może ktoś inny? Czy podczas turnieju ktokolwiek zdobędzie bramkę przewrotką/nożycami? Jeśli uważamy, ze tak będzie mamy możliwość obstawić taką opcję po zupełnie przyzwoitym kursie 10.00. Jeżeli natomiast przeczuwamy, ze którykolwiek z zawodników po strzelonym golu (niekoniecznie przewrotką) postanowi celebrować to ściągnięciem koszulki to obstawmy takie wydarzenie. Kursy to 1.60 lub 2.20 jeśli sądzimy, że żaden z graczy koszulki nie zdejmie.

Gol w 67 sekundzie?

Sporą dawkę zakładów dla typerów dobrze czujących się we wszelkich statystykach i rekordach z poprzednich turniejów przygotował bukmacher. Chociażby najszybszy gol w dziejach Mistrzostw Europy. Do tej pory jego zdobywcą jest Rosjanin Dmitri Kirichenko podczas Euro 2004, a potrzebował na to zaledwie 68 sekund. Jeżeli sądzicie, że ktoś we Francji zrobi to szybciej bukmacher daje Wam szansę pomnożyć swój wkład dzięki kursowi 30.00. Z kolei zdobywcą najszybszego hat - tricka w historii Euro jest do tej pory Michel Platini, który w 1984 roku zdobył 3 bramki w zaledwie 18 minut. Pobicie tego rekordu oddsmakerzy tego bukmachera wycenili na 250.00.

W 1976 roku Jugosławia prowadziła w półfinale z RFN 2:1, kiedy na boisku zameldował Dieter Muller. Jego pojawienie się na murawie  trudno nazwać inaczej niż “wejściem smoka” bowiem zdążył on trzykrotnie pokonać bramkarza rywali i wprowadził swoją reprezentację do finału. Jeśli i tym razem zdarzyłaby się sytuacja, że zawodnik wchodzący z ławki zdoła ustrzelić hat - tricka to bukmacher pomnoży nasze środki po kursie 225.00.

3 karne w meczu?

Pamiętacie szaloną interwencję kolumbijskiego bramkarza Rene Higuity? Jeśli sądzicie, że którykolwiek z obecnych bramkarzy jest w stanie ją powtórzyć to przekujcie swoją wiedzę w złoto. Kurs to 225.00. Jeżeli natomiast uważacie, że w trakcie turnieju zdarzy się mecz, podczas którego arbiter podyktuje co najmniej trzy jedenastki to jest to kurs wart 20.00. Oczywiście nie wchodzą w grę rzuty karne podczas konkursu jedenastek.

Zdarzały się w historii futbolu sytuacje, że zawodnik był w tak dobrej formie strzeleckiej, że trafiał zarówno do bramki przeciwnika jak i swojej. Na wypadek takiego wydarzenia pracownicy bukmachera ustalili kurs na poziomie 95.00. Nieco niższy, ale ciągle przyzwoity kurs naszym zdaniem ustalono na zdarzenie, gdy zawodnik zdobędzie gola tuż po wejściu na boisko, w pierwszym kontakcie z piłką. Tutaj wynosi on 19.50.

Bukmacher zadbał o trenerów

Osobną kategorię w ofercie bukmachera zajmują zakłady dotyczące nietypowych zachowań trenerów podczas turnieju. I tutaj też mamy największą perełkę, na jaką do tej pory trafiliśmy. Pytanie brzmi: “Czy którykolwiek z trenerów zostanie w trakcie turnieju przyłapany na… dłubaniu w nosie?”. Kurs? Wcale nie z gatunku mega abstrakcyjnych, bo “zaledwie” 10.00. Jeszcze niżej, na 5.00 wyceniono sytuację, w której szkoleniowiec którejś z drużyn zostanie wyrzucony na trybuny. Jeśli natomiast któryś z selekcjonerów nie zdecyduje się podać ręki trenerowi rywala to jest to zdarzenie warte 45.00.