Jeżeli Tottenham Hotspurs wygra środowe, zaległe spotkanie z Evertonem to zrówna się punktami z wiceliderem rozgrywek Manchesterem United. Czy tak się stanie?
Sytuacja w rozgrywkach:
Ani Chelsea, ani Arsenal nie są w stanie dotrzymać kroku klubom z Manchesteru. Honoru Londynu bronią dzielnie piłkarze Harry'ego Redknappa, którzy mają na swoim koncie 3 punkty straty do United i 6 do „Citizens”, ale jeden mecz rozegrany mniej.
Forma i sytuacja kadrowa:
Tottenham gra u siebie w tym sezonie rewelacyjnie. Po blamażu w pierwszej kolejce z Manchesterem City (1:5), o którym nikt na White Hart Line już nie pamięta "Koguty" wygrały 7 spotkań, tylko raz dzieląc się punktami w derbach z Chelsea. Pomimo tego, że będący w znakomitej formie zespół dość pechowo odpadł z Ligi Europy, to fani Spurs mogą czuć się usatysfakcjonowani, bo ich pupile prezentują piękny, ofensywny futbol. Za sprawą Adebayora, Dafoe, Balle`a czy Modricia na każdym meczu pojawia się komplet ludzi który z przyjemnością przygląda się poczynaniom swoich piłkarzy. Tak dobrej atmosfery i formy drużyny nie są w stanie pokrzyżować nawet kontuzje, których przecież nie brakuje (Pavlyuchenki, Parkera, Kinga, Lennona i Huddlestone). Everton skompromitował się przed tygodniem przegrywając na Goodison Park z Boltonem 1:2. Grudzień był niezbyt udanym miesiącem dla "The Toffies", którzy zdobyli w nim ledwie 8 punktów w 7 meczach. Dodatkowo do kontuzjowanych w ekipie Davida Moisesa Drenthe i Anichebe dołączyli Fellaini i Coleman, ale wrócą oni zapewne do składu na mecz z "Kogutami".
Historia spotkań:
Everton to bardzo niewygodny rywal dla Tottenhamu. Ostatnie trzy spotkania tych drużyn na White Hart Line kończyły się jednak dla Redknappa i spółki dość dobrymi wynikami: 1:1, 2:1 i 2:0.
Typ i uzasadnienie:
Zapowiada się ciężkie spotkanie dla miejscowych. Biorąc pod uwagę to co prezentuje zespół ze stolicy należy być optymistą przed tym starciem. „Koguty” nie występują już w pucharach, ale kilku zawodników opuści drużynę w związku z rozpoczynającymi się niedługo Mistrzostwami Afryki (Puchar Narodów Afryki). Dobrze byłoby sięgnąć po komplet punktów, zrównać się z United i zredukować stratę do City.
Napisz nowy komentarz