Mecz Włochy – Urugwaj na długo zapadnie kibicom w pamięć, nie tyle ze względu na jego wynik co z powodu dosyć niecodziennego incydentu, który sprawił, że o Luisie Suarezie znów było głośno.
O trwającym właśnie mundialu wiele można powiedzieć, ale z pewnością nie to, że jest przewidywalnie i wieje nudą. Kibiców zaskakują nie tylko druzgocące wyniki faworytów tych mistrzostw. Także zachowania piłkarzy na boisku sprawiają, że aż przecieramy oczy ze zdziwienia. Nie inaczej było podczas meczu Urugwaj – Włochy, gdzie pojawił się motyw rodem z filmów o wampirach.
Głównym bohaterem tego spotkania był Luis Suarez, piłkarz reprezentacji Urugwaju, który dorobił się już nawet wśród dziennikarzy i komentatorów sportowych przydomków „Wampir” i „Kanibal”. Nie pierwszy raz bowiem zdarzyło mu się ugryzienie zawodnika przeciwnej drużyny na boisku. W 2010 roku za ugryzienie piłkarza PSV Eindhoven Otmana Bakkala został zawieszony na siedem kolejnych spotkań. Ta kara uspokoiła krewkiego Urugwajczyka na tylko jakiś czas, by w 2013 roku znów ugryźć obrońcę Chelsea Branislava Ivanovicia.
Nic więc dziwnego, że przed tegorocznym mundialem bukmacherzy wystawili kursy na to czy „ugryzie czy nie ugryzie tym razem?”. Kibicom, którzy obstawiali, że Suarez ponownie pokaże ząbki się poszczęściło. W meczu Urugwaj – Włochy ofiarą temperamentnego Urugwajczyka padł Giorgio Chiellini, który został ugryziony w szyję w 79. minucie meczu. Zaoferowany przez bukmachera kurs na to niecodzienne wydarzenie wynosił 175 a bukmacher wypłacił graczom za ten typ łącznie 33 tysiące euro (czyli ponad 130 tys. zł). Podobno w gronie szczęśliwców znalazł się także Polak, jednak jak podaje bukmacher nie chciał się on ujawnić. Natomiast pewien mieszkaniec Norwegii wygrał dzięki temu zdarzeniu 5 600 koron norweskich, czyli około 2 800 zł. Po sieci krąży nawet szczęśliwy kupon Norwega.
U bukmacherów jak widać dużym zainteresowaniem cieszy się nie tylko typowanie zwycięzców w poszczególnych meczach. Bukmacher zaoferował także zakład „Czy zwierzę wtargnie na boisko?”, który graczom przyniósł wygraną dzięki wygrzewającej się na murawie ćmie sfilmowanej przez operatora kamery podczas meczu. Ciekawe, jak kibice będą obstawiać jeśli się pojawią zakłady typu „Na jak długo Suarez pożegna się z grą w międzynarodowych meczach” i czy ich typy się sprawdzą...
Komentarze
JAm jam włoska szyneczka jam jam.. A tak czy inaczej to trzeba być niezłym himenem, żeby trafić taki zakład szansa jest o wiele razy niższa niż kurs który wystawił betsson
Na jednym memie było hasło: I LOVE ITALIAN FOOD hehe
Napisz nowy komentarz