Pewien gracz z Anglii raczej nie zostanie zwolennikiem systemu wideo weryfikacji. Gdyby nie VAR byłby bogatszy o blisko 50 tysięcy funtów.
Tajemniczy typer o imieniu Ross zainwestował dokładnie 25 pensów w kupon, na którym obstawił, że obie drużyny strzelą gole w obu połowach w 5 spotkaniach z różnych lig angielskich. Kurs łączny? Ponad 185,000!!!
Sytuacja stała się poważna w momencie, kiedy 4 pierwsze typy na kuponie okazały się trafione i pozostało jedynie starcie Manchesteru City z Tottenhamem.
Również i w tym spotkaniu wszystko szło po myśli naszego bohatera. Do przerwy City prowadziło 2:1, a zaraz po zmianie stron Koguty doprowadziły do wyrównania, co oznaczało, że jedno trafienie gospodarzy dzieliło gracza od wygranej blisko 50,000 funtów!!!
Rekordowe wygrane u bukmachera.
Gracze Manchesteru strzelili nawet bramkę w doliczonym czasie gry, jednak sędzia dopatrzył się zagrania ręką i po konsultacjach z wozem VAR gola anulował. Ciekawe co działo się wówczas w domu pechowego typera…
Jak wiele goli pada po rzutach wolnych i czy warto brać je pod uwagę podczas typowania?
Komentarze
I came to this site with the introduction of a friend around me and I was very impressed when I found your writing. I'll come back often after bookmarking! bitcoincasino
a gdzieś u Arabów sędzia poszedł niedawno sprawdzić VAR, ale się okazało że nie działa. Rozkminili to i wyszło na jaw, że jakiś koleżka wyciągnął wtyczkę żeby podpiąć komórę do ładowania hahahahahahahaahahah
Oj nie chciałbym być wtedy w jego skórze. Tym bardziej, że ten gol padł prawidłowo i nie wiedzieć czemu sędzia to anulował. Masakra, tyle chajsu
Napisz nowy komentarz