Mecz dekady w niemieckiej Bundeslidze. Sobotnie starcie odwiecznych rywali, Borussii Dortmund i Schalke 04 Gelsenkirchen zakończyło się remisem, mimo że po pierwszej połowie gospodarze prowadzili… 4:0! Typerzy, którzy postawili u bukmachera zakład na takie rozstrzygnięcie wygrali majątek.
-
Nieprawdopodobne! Schalke odrabia 4 bramki straty i remisuje z Borussią!
Starcia pomiędzy tymi rywalami zazwyczaj przynoszą sporo emocji, ale czegoś takiego dawno nie widzieliśmy i pewnie długo nie zobaczymy. W końcu nie na co dzień jesteśmy świadkami odrobienia 4-bramkowej straty, w meczu na takim poziomie i o takiej randze.
Sporo byśmy dali, żeby zobaczyć co działo się w domach typerów, którzy postawili zakłady na ten mecz. Ci, którzy u bukmachera wytypowali zwycięstwo Dortmundu pewnie do dziś zachodzą w głowę, co się stało, że się zes…. zepsuło! Gracze, którzy przed meczem obstawiali, że Schalke tego meczu nie przegra pewnie przez następnych kilka dni będą chodzić pijani ze szczęścia.
Szybki rzut oka na kursy proponowane przez bukmacherów przed tym meczem. Firma Totolotek na czysty remis zaproponowała kurs 4.15, natomiast bukmacher Fortuna 4.40. Sporo można było również wygrać typując festiwal strzelecki. Kurs na Over 5,5 gola wynosił w Fortunie 8.30, zaś opcja Over 6,5 została wyceniona na 18.50! A co jeśli ktoś zdecydował się na klasycznego łamańca? Prowadzenie Borussii do przerwy i remis w całym meczu został przez oddsmakerów Totolotka wyceniony na 11.00, zaś Fortuna na ten zakład proponowała kurs 13.00.
A co z szaleńcami, którzy postawili w firmie bukmacherskiej forBET na remis w przerwie meczu, przy stanie 4:0 dla Dortmundu? Tacy typerzy pomnożyli swoje środki x300!!! A zatem stawiając po pierwszej połowie zakład za przysłowiową “dyszkę” na to, że Schalke odrobi straty i zremisuje mecz, można było się wzbogacić o 3000 PLN! Ktoś się odważył? Ręka w górę.
Komentarze
no nie mówcie mnie tutaj, że ktoś obstawiał remis jak było 4 jajo!!!! Nostradamus jakiś czy jak?
wooooooow. Niesamowity mecz, jednak nic nie przebije Liverpoolu z Milanem. Tam była inna stawka, na tamten mecz patrzył cały świat, a przede wszystkim jednym z głównych bohaterów był Polak! Do dziś się wkurzam jak sobie przypomnę ile postawiłem wtedy na milan i jak kląłem w drugiej połowie.
Napisz nowy komentarz