Sensacja stała się faktem. Toronto Raptors pokonali faworyzowane Golden State Warriors i po raz pierwszy w historii zostali mistrzami NBA. Gracze, którzy przed sezonem postawili taki zakład u bukmachera zgarnęli majątek!
Za nami 73 sezon najlepszej koszykarskiej ligi świata, a tegoroczni mistrzowie to jedna z większych niespodzianek w historii NBA. Zarówno przed, jak i w trakcie rozgrywek murowanymi faworytami do tytułu byli Golden State Warriors, jednak plaga kontuzji i słabsza forma w końcówce serii play-off sprawiła, że złote pierścienie poleciały do Kanady.
Nas natomiast interesuje, jak kształtowały się kursy bukmacherów przed i w trakcie sezonu, a także ile można było wygrać, obstawiając mistrzostwo dla Toronto. Przekonajmy się!
Jak wykorzystać spadki kursów?
Tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu bukmacherzy wystawili kursy dotyczące tego, kto zdobędzie tytuł w sezonie 2018/2019. Zdecydowanym faworytem bukmacherów było Golden State, na które kurs wynosił skromne 2.20, a wraz z początkiem rozgrywek spadł do 1.53. Na drugim biegunie bukmacherskich notować było Toronto, za które bukmacherzy płacili początkowo aż 56.00! A zatem fani Raptors, którzy przed sezonem obstawili triumf swoich pupili za np. $1,000, dziś są bogatsi o ponad 50 tysięcy dolarów!!!
fot. sportsbettingdime.com
Komentarze
Mnie to nie dziwi. Grali naprawde dobrze. Golden jest przereklamowane. Pewnie, ze maja ekstra graczy, ale bez przesady. Przedsezonowe kursy na Golden były żenujące. Każdy " pseudo fachowiec" walił pod korek no bo jak moga przegrać. To jest własnie sport!
NIE SA MO WI TE!!!!!!! po prostu nie wierzę, że goldeny z taką paką nie wygrali tytułu. masakra, świat na głowie staje
a w przyszłym roku postawię, że Lakersi będą mistrzami. Le Bron James nie przyszedł tam po to, żeby dwa lata z rzędu ciągnąć się w ogonie konferencji. Tytuł wraca do Hollywood, baby!!!!
A ja bym zlikwidował w cholere te całe zakłady. Zobaczcie sobie sobotnią walkę Głowackiego, gdzie dostał kilka ciosów łokciem ewidentnie a i tak sędziowie orzekli że przegrał. Czemu? Bo podejrzewam że jakiś ważny mafiozo musiał akurat na tej walce wyprać nieco kasy pochodzące z drugów i nierządu. Zakłady to największe zło, jakie dotknęło współczesny sport
i właśnie dlatego sport jest piękny. Chyba tylko jakiś wariat mógł tutaj postawić na Raptors, a tymczasem proszę bardzo, weszło jak w masełko
Napisz nowy komentarz