Zakłady, od których zakręci wam się w głowie

Dziś proponujemy wam nieco luźniejszy artykuł. Do cholery! Ile w końcu można pisać o kursach, procentach, statystykach, value i całej reszcie. Zakłady mają również przyjemniejszą, zdecydowanie bardziej zabawną stronę, którą poznacie, jeśli zdecydujecie się przeczytać ten artykuł do końca do końca.

Większość z was zapyta zapewne Jai co? Jai Alai lub jak wolicie Pelota. Ta pochodząca z kraju Basków gra, będąca skrzyżowaniem tenisa, squasha, baseballa i karate tradycyjnego była niesamowicie popularna w Stanach Zjednoczonych w latach 60-tych poprzedniego stulecia. Czemu? Wpiszcie Jai Alai w Google, a się przekonacie!

Niestety, czasy jej świetności dawno minęły, a obecnie można w nią zagrać jedynie w… wybranych kasynach, które mają przystosowaną ku temu salę. Rzecz jasna, na zmagania zawodników można również natychmiast postawić zakład.

Pozycja obowiązkowa dla fanów Harry Pottera. Tak, ludzie również grają w Quidditch. Co prawda nie latają na miotłach, lecz biegają trzymając je między nogami, a rolę złotego znicza, czyli piłki ze skrzydełkami, pełni biegająca po boisku maskotka, którą trzeba złapać przed końcem meczu.

Jakkolwiek absurdalnie to brzmi, jest to prawdą i wcale nie potrzeba magicznych mocy, aby uprawiać tę dyscyplinę sportu. Mało tego! Od 2011 roku bukmacherzy proponują zakłady na Mistrzostwa Świata w tej dyscyplinie, więc jeśli znudziło was obstawianie Premier League oraz Ligi Mistrzów, to zawsze macie jakąś alternatywę.

Nie przesłyszeliście się! Kamień, papier, nożyczki to gra znana od wieków pod każdą szerokością geograficzną i ku naszemu zdziwieniu istnieją bukmacherzy, którzy na najważniejsze turnieje wystawiają ofertę zakładów (legenda głosi, że ponoć kiedyś sam Michael Jordan postawił u bukmachera 6-ścio cyfrową sumę na taki pojedynek!). Freebet bonus.

“Zawodnicy” uprawiający ten sport są bardzo zaangażowani w swoją działalność i z całych sił propagują tę dyscyplinę na całym świecie. To głównie dzięki ich determinacji i pasji każdego roku rozgrywanych jest kilkadziesiąt turniejów z mistrzostwami świata włącznie.

Sprawdź czy jesteś nałogowym hazardzistą?

Takiej okazji nie mogą przepuścić bukmacherzy online, którzy proponują kursy na najbardziej prestiżowe turnieje. Mało tego! Organizacja zrzeszająca graczy drukuje nawet własne banknoty, aby umożliwić obstawianie zawodów “na niby” tym, którzy nie chcą w to angażować prawdziwej gotówki.

Przez wiele lat swojej kariery Urugwajczyk Luis Suarez dał się poznać jako fenomenalny snajper, któremu nigdy dość goli. Niestety, to nie jedyna pasja gracza Barcelony. Poza apetytem na bramki co jakiś czas odzywały się u niego skłonności, którego śmiało można by przypisać do kategorii kanibalizm. W czym rzecz? Zobaczcie sami.

Jak sam przyznawał w wielu wywiadach, działo się to zupełnie bez jego woli i całkowicie nieświadomie, a z każdym kolejnym ugryzieniem cała sprawa stawała się na tyle popularna, że w końcu bukmacherzy zaczęli wystawiać kursy na to, czy w następnym meczu Suarez kogoś ugryzie.

Kiedy początkiem 2017 roku Donald Trump został zaprzysiężony jako 45 Prezydent Stanów Zjednoczonych, bukmacherzy dosłownie oszaleli. Z pewnością żaden polityk wcześniej nie był i pewnie żaden polityk w przyszłości nie będzie tak popularny wśród najlepszych bukmacherów online, co właśnie Trump.

Najwyższe wygrane w zakładach bukmacherskich

Pomysłowość bukmacherów nie ma końca. Wystarczy spojrzeć na kilka zakładów z udziałem Trumpa, na które bukmacherzy zaproponowali kursy:

• Czy były Wiceprezydent USA Joe Biden podejdzie do Trumpa i uderzy go prosto w twarz?
• Co Trump zablokuje wcześniej? Schody, czy Irlandczyków?
• Czy jakikolwiek stan ogłosi niepodległość w trakcie kadencji Trumpa?
• Czy w trakcie kadencji Trumpa Francuzi zarządają zwrotu Statuy Wolności?

Jakkolwiek głupie wydają wam się te zakłady, to przynajmniej nie przekraczają one granicy dobrego smaku. Niczego takiego nie da się powiedzieć o kolejnym zakładzie, który zaproponował jeden z topowych bukmacherów online. Otóż wystawił on kursy na to, czy męskość Trumpa jest krótsza niż 10 cm, czy może dłuższa niż 17 cm. Na odpowiedź samego zainteresowanego nie trzeba było długo czekać. Słynący ze sporej aktywności w mediach społecznościowych Trump napisał krótko - Mój to ten duży!