Kiedy postawić zakład bukmacherski?

Chcąc zwiększyć swoją szansę na obstawienie skutecznego zakładu bukmacherskiego typerzy chwytają się wszelkich sposobów. Analizują mecze, obserwują ruchy kursów, podpatrują najlepszych typerów w Internecie oraz zmieniają stawki i systemy bukmacherskie. I bardzo słusznie, gdyż jak mawia były reprezentant Polski, w sporcie liczą się detale. Podobnie jest z zakładami bukmacherskimi. Każdy, najmniejszy wydawałoby się, szczegół przybliża nas do osiągnięcia sukcesu, dlatego nierozsądnym byłoby z tego nie skorzystać.

Najchętniej typowaną dyscypliną w bukmacherskiej ofercie jest oczywiście piłka nożna. Futbolowi typerzy mają o tyle uproszczone zadanie, że w przeciwieństwie do chociażby koszykówki czy siatkówki, kursy są wystawiane dość wcześnie - niekiedy nawet kilkanaście dni przed spotkaniem. Stwarza to możliwość postawienia zakładu ze sporym wyprzedzeniem, jednak czy zawsze jest to opłacalne? Sprawdźmy.

Zalety wczesnego typowania

• Często wyższe kursy - oddsmakerzy serwisów bukmacherskich to ludzie, tacy sami jak my. Dlatego niejednokrotnie zdarza im się popełnić błąd przy ocenieniu szans poszczególnych zespołów, a czujne oko typera może to szybko wychwycić, zanim kurs zostanie skorygowany przez rynek. Ta kwestia powinna być wyjątkowo istotna dla graczy typujących faworytów, obstawiających kolejne zwycięstwa topowych drużyn z najmocniejszych ligach piłkarskich. Zazwyczaj im bliżej meczu, tym kursy na Real, Barcelonę, itd. są coraz niższe, a znalezienie w nich value graniczy z cudem.
   
• Wygoda - taka taktyka jest po prostu wygodna z punktu widzenia typera. Nie musi on na bieżąco śledzić dziesiątek forów bukmacherskich, obserwować kursów i robić wielu innych rzeczy. Zakład jest już postawiony i wystarczy cierpliwie poczekać na jego rozstrzygnięcie. Strategia preferowana przez bukmacherskich “leniuszków”, co wcale nie oznacza, że gorsza.
   
• Możliwość kontry - jeśli nam się lekko poszczęści i wszystko pójdzie po naszej myśli, to może się okazać, że “zarobieni” będziemy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. W ciągu kilkunastu dni może się sporo wydarzyć, a kursy przez ten czas mogą stanąć na głowie. Jeśli będziemy czujni, to trafimy na surebeta.

Wady wczesnego typowania:

• Większe ryzyko - czas nie zawsze będzie działał na naszą korzyść. W okresie pomiędzy postawieniem zakładu, a meczem kontuzji doznać może najlepszy strzelec zespołu, drużyna może pokłócić się z trenerem, a prezes może wstrzymać wypłaty. Nie wiemy tego. Poza tym w ciągu kilkunastu dni zupełnie mogą zmienić się priorytety naszego zespołu i zamiast walki w europejskich pucharach, skupi się on chociażby na walce o utrzymanie. No risk, no fun!
   
• Zamrożenie kapitału - kwestia szczególnie bolesna dla młodych adeptów bukmacherskiego fachu, dysponujących nieco skromniejszym bankrollem. Doświadczeni typerzy nie mają problemu, żeby zainwestować jakąś kwotę i zaczekać  tydzień lub dwa na rozstrzygnięcie zakładu.
   
• Wymagane konto u kilku bukmacherów - umieszczamy to wśród minusów, gdyż dla niektórych - zwłaszcza młodszych typerów - stanowi to spory problem. My uważamy, że konto w 2/3 topowych firmach bukmacherskich to warunek absolutnie konieczny. Trudno wybrać najlepszą ofertę i najwyższy kurs, posiadając konto u jednego bukmachera.

Zalety późnego typowania:

• Więcej informacji - to oczywiste. Na dzień lub dwa przed spotkaniem zdobędziemy znacznie więcej danych na temat sytuacji kadrowej, mentalnej i priorytetów obu drużyn, niż byłoby to w przypadku zakładu postawionego kilkanaście dni wcześniej. Kolejna istotna kwestia to możliwość sprawdzenia, jakie są przewidywania innych typerów i skonfrontowania ich wyborów z naszymi.
   
• Widoczne ruchy kursów - widząc, jak zachowuje się rynek, doświadczeni typerzy będą potrafili wyciągnąć odpowiednie wnioski. Spadające na łeb na szyję kursy na którąś z opcji niejednokrotnie ułatwiły nam w przeszłości postawienie zwycięskiego zakładu. 
   
• Zazwyczaj rosnące kursy na underdoga - doskonała strategia dla typerów, których specjalnością jest typowanie przeciwko faworytom. Zazwyczaj w dniu meczu kursy na “słabeusza” są znacznie wyższe, niż w dniu otwarcia - z bardzo prostej przyczyny. Im bliżej pierwszego gwizdka, tym więcej amatorów typuje wygraną pewniaka.

Wady późnego typowania:

• Często niższy kurs na faworyta - analogiczna sytuacja. Z każdą godziną zawieranych jest coraz więcej zakładów na zdecydowanego faworyta, przez co kursy spadają do często nieopłacalnych wartości. Bonusy powitalne - zobacz.
   
• Konieczność trzymania ręki na pulsie - taktyka wymagająca znacznie większego zaangażowania i pracy. Typer musi być cały czas na bieżąco, nasłuchiwać doniesień z obu zespołów, obserwować ruchy kursów i robić wszystkie te rzeczy, których nie musiałby robić dokonując wyboru kilkanaście dni wcześniej. Taka strategia pozwala zaoszczędzić nieco czasu, jednak wymaga sporej samodyscypliny. Jako że bukmacherka nie znosi próżni, gracz nie może zupełnie “się wyłączyć”. Cały czas na bieżąco musi śledzić wyniki na sportowych arenach, gdyż każde luki w wiedzy mogą być kosztowne w przyszłości.

Jaka strategia przynosi lepsze rezultaty? To kwestia bardzo indywidualna i zależy od doświadczenia i stylu danego typera. Profesjonalnych graczy nie przeraża wizja zamrożenia środków na dłuższy czas, podczas gdy dla mniej doświadczonych typerów taka sytuacja może być kłopotliwa. Wczesne typowanie będzie premiować graczy, którzy stawiają na faworytów - jeśli wolicie wspierać underdoga, warto zaczekać do ostatniej chwili, istnieje spora szansa, że kurs na niego wzrośnie.

Wczesne typowanie niesie za sobą co prawda ryzyko kontuzji ważnego zawodnika lub innych zdarzeń losowych, jednak te dotknąć mogą gracza drużyny, którą wspieramy, jak również przeciwnika - generalnie przyjmuje się, że w bukmacherce bilans szczęścia i pecha rozkłada się po równo. Dla graczy mniej doświadczonych najbardziej optymalny moment zawarcia zakładu to na 2 - 3 przed wydarzeniem. Wahania kursów nie są jeszcze tak odczuwalne, a wiedza na temat meczu jest już dosyć spora.

Jak ograć bukmachera w zakładach na żywo?