"Ustawki" w badmintonie
Niestety, sport narażony jest na ustawianie meczy. Gdzie są pieniądze, tam znajdą się też tacy, którzy będą chcieli w sposób nieuczciwy na tym zarobić. Podobnie jest w przypadku badmintona. Przecież obstawienie na własną przegraną może być bardziej profitowe niż nagroda za wygranie całego turnieju. Nie ma się co dziwić, że bukmacherzy przyjmują małe limity i każde większe postawione pieniądze są monitorowane i podejrzane.
Aby nie być gołosłownym wklejam linka z wypowiedzią duńskiego zawodnika Hansa Kristiana Vittinghusa, któremu oferowali 2500-3000 Euro za ustawienie meczu. Na szczęście wszystko zgłosił do Badminton World Federation (BWF)
Nie chcę oczerniać jedynie badmintona. Tylko naiwny może myśleć, że w innych dyscyplinach nie ma ustawek. Jednak to badminton jest mi bliski i chciałbym jako typer, aby wszystko odbywało się w duchu fair play.
To co wydarzyło się na Olimpiadzie w Londynie, mimo że trudno do końca nazwać to match fixingiem także nie wpłynęło pozytywnie na wizerunek badmintona.
Do nie lada skandalu doszło gdy na korcie pojawiły się pary z Korei Południowej i Chin, które miały pewny awans do ćwierćfinału. Żadna z par nie chciała wygrać, aby uniknąć gry z zawodniczkami ze swoich krajów. Podobnie było w drugim pojedynku, gdzie zmierzyły się zawodniczki z Indonezji i Korei Południowej. I w tym przypadku żadna z par chciała wygrać. Kuriozalna sytuacja, ale jeśli obstawialiście te mecze na live to można się było „lekko zagotować”.
Generalnie to kpiny z Igrzysk Olimpijskich, z drugiej strony można bronić samych zawodniczek i skrytykować regulamin zawodów przygotowany przez organizatorów. Zawodnikom opłacało się przegrać, by później osiągnąć zamierzony cel.
Jak się przed tym uchronić?
Na pewno niezmiernie trudno. Ja staram się omijać pojedynki, w których kursy „wariują”, mimo że widzę spore value. Nie twierdzę, że drastyczne zmiany kursów to od razu match fixing, ale w tych przypadkach wolę być ostrożny. Chyba, że spadki mają logiczne wytłumaczenie np. drobna kontuzja czy choroba zawodnika, duża pomyłka bukmachera lub specyficzny regulamin turnieju.
Napisz nowy komentarz