Oczywiście faworytem są gospodarze, natomiast czy dojdzie tutaj do pogromu? Naszym zdaniem jest to mało prawdopodobne. Arsenal prezentuje się ostatnio bardzo przyzwoicie i przegrał tylko 2/15 spotkań pod wodzą Mikela Artety. Z kolei nastroje w obozie The Citizens po przegranych derbach nie mogą być najlepsze, ponadto chyba wszyscy na Etihad Stadium są już myślami przy rewanżowym starciu z Realem w Lidze Mistrzów. Obstawiamy, że Kanonierzy przełamią złą passę w starciach bezpośrednich i nie polegną tutaj wysoko.

Linia goli zaproponowana przez bukmacherów przed tym meczem wydaje nam się zdecydowanie zbyt wysoka, dlatego opcja underowa jest naszym zdaniem rozsądna. 4 lub więcej goli obejrzeliśmy tylko w 1/10 poprzednich meczów z udziałem City oraz zaledwie w 3/15 dotychczasowych występów Arsenalu pod wodzą Artety i obstawiamy, że nic takiego nie będzie miało miejsca we środę.

Sprawdź, czy jesteś nałogowym hazardzistą