Na ten moment czekało wielu fanów klubowej piłki nożnej na całym Starym Kontynencie. Po niespełna 3 miesiącach, jakie minęły od pamiętnego finału na Wembley między Manchesterem, a Barceloną wznawia swoje zmagania piłkarska Liga Mistrzów...
Już 13 września na 8 europejskich stadionach zainaugurowana zostanie faza grupowa rozgrywek Ligi Mistrzów. Niewątpliwie szlagierem spośród wtorkowych spotkań będzie konfrontacja na Camp Nou, gdzie miejscowa Barcelona podejmie Mistrza Włoch – AC Milan. Bardzo interesująco zapowiada się również pojedynek "polskich drużyn" tj. Borussi Dortmund z Arsenalem Londyn. Emocji nie zabraknie również w Pireusie, gdzie Olympiacos stanie naprzeciw Olympique Marsylia.
Barcelona do spotkania z mediolańczykami przystąpi w nie najlepszych nastrojach. A wszystko przez punkty stracone w Sociedad, gdzie Katalończycy niespodziewanie zremisowali 2-2. Dodatkowo Barcelona będzie musiała radzić sobie przez dwa miesiące bez Alexisa Sáncheza, który zerwał ścięgno podkolanowe w tym meczu. Znacznie większy ból głowy ma jednak Massimiliano Aleggri, gdyż na urazy narzekają obrońcy Mexes i Taiwo, pomocnik Flamini i ikona klubu Filippo Inzaghi. W obliczu tak poważnych braków kadrowych gości, faworyt tego spotkania może być tylko jeden. Warto odnotować jednak, że meczy tych klubów w przeszłości były bardzo wyrównane o czym świadczy bilans bezpośrednich starć (po 4 zwycięstwa Barcelony i Milanu oraz 3 remisy). Idealny remis mamy również w bramkach (14:14). Ostatni dwumecz między tymi klubami miał miejsce w sezonie 2005/06 i wtedy lepsza okazała się hiszpańska drużyna, która wygrała na San Siro 1-0, a u siebie bezbramkowo zremisowała.
Do ciekawych starć dojdzie również w Dortmundzie i Pireusie. Na Westfallen Stadion zobaczymy konfrontację niemieckiej i międzynarodowej młodzieży, bo tak chyba najłatwiej zapowiedzieć starcie BVB z "Kanonierami". Oba kluby nie najlepiej prezentują się w rozgrywkach ligowych. Miniony weekend ligowy, przyniósł porażkę aktualnego Mistrza Niemiec z Herthą Berlin i wymęczone zwycięstwo Arsenalu z beniaminkiem Swansea. Jakby tego było mało goście przystąpią do spotkania z Borussią mocno osłabieni brakiem Vermalena, Wilshere i Diabyego. Pod dużym znakiem zapytania stoi też występ Rosickiego, Gibssa, Songa i Gervinho. Wenger w ostatnich dniach ściągnął kilku wartościowych graczy na Emirates. Wzmocnił zwłaszcza linię defensywy, która była największą bolączka "The Gunners" (Mertesacker, Santos), a także formację środkową (Mikael Arteta) i napad (Chu- Young Park). Pytanie tylko kiedy nowi gracze zaadaptują się do drużyny prowadzonej przez francuskiego szkoleniowca?
Porównaj kursy na wtorkowe spotkania piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Komentarze
Your explanation is organized very easy to understand!!! I understood at once. Could you please post about safetoto ?? Please!!
Napisz nowy komentarz