W nocy z czwartku na piątek czasu polskiego na tafli HP Pavilion w San Jose, miejscowe "Rekiny" podejmą Minnesotę Wildcats.
Sytuacja w rozgrywkach i forma drużyn:
San Jose po słabszym otwarciu sezonu wyraźnie się rozkręcają. Obecnie tracą do lidera Zachodu (Dallas) 5 punktów przy jednym rozegranym meczu mniej (5 pozycja). Minnesota po serii 7 zwycięstw z rzędu jest aktualnie na 3 miejscu w tej samej Konferencji. Jeżeli „Rekiny” wygrają to spotkanie zrównają się punktami z Minnesotą.
Potencjał i sytuacja kadrowa:
Słaby początek sezonu przyjęto w San Jose z niedowierzaniem. Dlaczego? Zespół rewelacyjnie prezentował się w sparingach. Oczywiście nowe nabytki potrzebują czasu, aby się zgrać, ale bilans otwarcia szokował fanów z HP Pavilion Center. Oczekiwana forma jednak nadeszła, a poszczególne formacje zespołu prowadzonego przez Todda McLellana coraz lepiej się współpracują. „Rekiny” to jeden z najbardziej zrównoważonych zespołów w NHL z solidną obroną (Murray, Brown, Boyle, Vlasic) i rewelacyjnym duetem napastników Pavelski – Couture (razem ustrzelili 15 trafień). Jakby tego było mało w/w dwójka snajperów Sharks może liczyć na tercet Thornton – Marleau – Clowe, który nie tylko dzielnie ich wspomaga (12 trafień), ale znakomicie asystuje (24 asysty).
Wild to jedna z większych rewelacji w lidze. Takie stwierdzenie jest tym bardziej zaskakujące, gdyż „Dzicy” fatalnie spisywali się w przedsezonowych sparingach. Tymczasem Minenesota, która miała walczyć o play off jest bliska przewodnictwu na Zachodzie. W czym tkwi sukces hokeistów z rejonu „The Twin Cities”? W obronie. Goście mają jedną ze szczelniejszych formacji w NHL, z dwójką znakomitych goalkeeperów w bramce Nicklasem Backstromem i Joshem Hardingiem. Siła ofensywna gości jest oparta w miarę równomiernie, choć przed sezonem uważano, że zależeć będzie od tercetu Setogouchi – Koivu – Heatley. Ten ostatni to lider w punktacji kanadyjskiej po stronie „Dzikich”, ale także zawodnik, z którego zrezygnowano przed sezonem w San Jose...
Historia spotkań:
Jeżeli stwierdzimy, że „Sharks” mają patent na wygrywanie z Wild – to daleko od prawdy nie odejdziemy. Bilans 10 poprzednich meczy to 7 zwycięstw „Rekinów” i tylko 3 „Dzikich”. Ostatni raz na własnej tafli gospodarze ulegli Minnesocie 6 Marca 2009 roku (3-4), a więc szmat czasu temu...
Typ i uzasadnienie:
Mecz z podtekstami, a największy z nich to konfrontacja Heatleya przeciwko byłym kolegom. Jeżeli spojrzymy na składy obu ekip nie trudno odnieść wrażenie, że Sharks dysponują lepszym arsenałem w ataku. Siła gości w ofensywie skupia się na 2-3 graczach, co przy solidnej obronie „Rekinów” może okazać się niewystarczające. Kolejny argument to statystyki – a te jednoznacznie wskazują, że to „Sharks” tego wieczoru powinni mieć więcej do zaoferowania. Stawiamy na „Rekiny”.
Porównaj kursy bukmacherskie na mecz San Jose Sharks - Minnesota Wildcats:
Napisz nowy komentarz