Niezwykle interesująco zapowiada się pierwsze ze spotkań Eurocupu, którego rozgrywki zainagurowane zostaną w rosyjskim Sankt Petersburgu pojedynkiem miejscowego Spartaka z Cedevitą Zagrzeb.
Sytuacja w rozgrywkach i forma drużyn:
Inauguracyjne spotkanie zapowiada się na wyrównaną konfrontację. Grupa G przez fachowców uznawana jest za tzw. „grupę śmierci” w której każdy scenariusz jest możliwy. Oprócz w/w drużyn rywalizują w niej Bayern Monachium i włoski Benneton Treviso. Porównanie formy obu drużyn może być nieco mylące. Wprawdzie Spartak słabo zaczął sezon w rosyjskiej PBL, od dwóch pechowych porażek na wyjeździe w Moskwie z Khimkami (87-81 po dogrywce) i Kubaniu (75 -74), ale postawa tej ekipy w Zjednoczonej Lidze VTB może budzić respekt i szacunek. W VTB podopieczni Jurija Zdovca demolują kolejnych rywali (6-0) i nawet piekielnie mocne CSKA musiał uznać ich wyższość, co było dla nich pierwszą porażką w tym sezonie. Cedevita rywalizuje na froncie Ligi Adriatyckiej, która poziomem sportowym zbliżona jest do VTB. Forma koszykarzy z Zagrzebia również musi budzić podziw. Cedevita z bilansem 6-1 jest wiceliderem rozgrywek i ustępuje jedynie Maccabi Tel Aviv (7-0). Koszykarze Drazena Anzulovicia są niepokonani od II serii spotkań, kiedy to uznali wyższość jednemu z bałkańskich przedstawicieli Euroligi – Olimpiji Ljubljana.
Potencjał i sytuacja kadrowa:
Konfrontacje tę można zapowiedzieć jako spotkanie dwóch wschodzących potęg europejskiej koszykówki. Ta ze wschodu to oczywiście Spartak Sankt Petersburg, którego jednym z przedsezonowych założeń jest awans do Euroligi. Zespół z Petersburga to wybuchowa mieszanka rutyny i młodości, co w połączeniu z doświadczeniem i żelazną dyscypliną Jure Zdovca może poprowadzić ten zespół naprawdę daleko. Patrick Beverley, Vladimir Dragicevic czy Yotam Halperin to zawodnicy, z ogromnym bagażem doświadczenia z Euroligi, a grali przecież w klubach stanowiących o sile tych rozgrywek. Barwy Petersburga reprezentują również Mavrokefalidis i Zupan, a więc kolejno reprezentanci Grecji i Słowenii.
Cedevity jednak nie można lekceważyć. Już ostatni występ w Eurocupie tej drużyny pokazał, że drzemie w niej spory potencjał (odpadli dopiero w półfinale z Unicsem Kazań). O klubie z Zagrzebia mówi się na Bałkanach, że może być jedynym, godnym dla Partizana rywalem w tej części koszykarskiej Europy. I nie bez przyczyny, bo Cedevita jest jednym z bogatszych klubów nie tylko w Chorwacji, ale na całym półwyspie. W klubie zaszły wprawdzie spore roszady, bo odeszli Rudez, Wright, Edwards, Zizić czy Troha, ale nowo pozyskani zawodnicy Warren, Owens, a przede wszystkim były center CSKA Moskwa Matjaz Smodiz powinni z powodzeniem ich zastąpić.
Historia spotkań:
Te drużyny jeszcze ze sobą nie rywalizowały w europejskich pucharach.
Typ i uzasadnienie:
Zapowiada się bardzo overowe spotkanie. Obie drużyny potrafią grać niezwykle ofensywną koszykówkę. Petersburg w meczach u siebie rzuca średnio w tym sezonie prawie 84 pkt. Równie dobrze, a nawet lepiej w ofensywie prezentuje się w Lidze Adriatyckiej Cedevita, która zdobywa 88 pkt/mecz. W obu ekipach jest wielu zawodników, którzy są wręcz predysponowani do gry ofensywnej. Draper czy Halperin to gracze, którzy z łatwością potrafią wymuszać faule i łamać pierwszą linię obrony, co umożliwia grę inside – outside, a więc pozycje z dystansu. Według mnie typ na powyżej sumy punktów jest tu najlepszą opcją.
Napisz nowy komentarz