W nocy z czwartku na piątek wybierzemy się do legendarnej Madison Square Garden w Nowym Jorku, gdzie Rangers podejmą Tampa Bay.
Sytuacja w rozgrywkach:
Nowy York i Tampa Bay rywalizują w Konferencji Wschodniej. „Rangersi” z 34 pkt. po 24 rozegranych meczach zajmują 4 miejsce, zaś ich rywale są na odległej 13 pozycji (24 pkt. w 26 spotkaniach). Wydaje się, więc, że na chwilę obecną oba kluby mają różne cele – gospodarze będą walczyć o jak najwyższe miejsce przed play – off, zaś goście marzą o tym, by się w nich znaleźć.
Forma i sytuacja kadrowa:
Kibice "Strażników" wreszcie mają powody do radości. Właściciel klubu James Dolan, przed sezonem twierdził, że ma zespół zdolny włączyć się w walkę o Puchar Stanleya. I póki co wydaje się, że zespół z Nowego Jorku jest drużyną, która może ten cel zrealizować. Tylko Niedźwiadki z Bostonu mogą pochwalić się lepszą defensywą w całej stawce NHL. Formacje ofensywne "niebiesko – biało – czerwonych" nie wyglądają może zbyt okazale, ale aż 10 hokeistów Rangersów ma na swoim koncie podwójne zdobycze punktowe w punktacji kanadyjskiej za bramki i asysty. Na Rolosona (goalkeepera TBL) czeka zagrożenie ze strony każdej formacji NYR. Anisimov – Gaborik - Stepan (I), Richards – Callahan (II), Dubinsky (III) i Boyle (IV) to hokeiści, którzy dzielą i rządzą w poszczególnych "piątkach". Oczywiście najmocniejsza jest ta pierwsza, w której występują jeszcze Girardi i McDonagh, która trafaiała do siatki rywali ponad 30 razy. Warto również zwrócić uwagę na wysoką formą NYR, którzy wygrali 5 z 6 poprzednich meczy, a ponadto legitymują się dobrym bilansem na własnej tafli (7 zwycięstw, 3 porażki).
Problemem "Błyskawic" jest mało wyrównany skład. Poza I formacją (Stamkos – St. Louis) w każdej następnej "piątce" nie ma dwóch godnych siebie partnerów. Oczywiście Bergeron, Lecavalier czy Pulcerr to znakomici gracze, ale w swoich zestawieniach mają zbyt mało wsparcia. Największy ból głowy trener TBL Guy Boucher ma w defensywie. "Błyskawice" mają jedną z najsłabszych formacji obronnych (25 z 30 drużyn), czego w dużej mierze winowajcą jest leciwy już 41- letni Dwayne Rolson, który wyraźnie odczuwa już skutki tak długiego uprawiania sportu, co widać po jego nie pewnych interwencjach i słabym wskażniku ich skuteczności.
Historia spotkań:
„Rangersi” mają do wyrównania porachunki z Tampą. W czterech wcześniejszych meczach tylko raz udało im się pokonać „Błyskawice”. Dwie poprzednie konfrontacje w MSG również zakończyły się triumfem gości (1:2, 3:4). W tym sezonie kluby te spotkały się tylko raz, kilka dni temu dokładnie 4 Grudnia w Tampie, gdzie bez problemów wygrali... „Strażnicy” 2:4.
Typ i uzasadnienie:
„Błyskawice” mają spore problemy kadrowe. Kubina, Jackson, Ohlund, Tokarski, Fadden i Ranger nie wystąpią w meczu z NYR. Ubytki te mają wpływ na postawę gości, którzy mają za sobą fatalny okres i serię meczów bez zwycięstwa. Na drugim biegunie znajdują się „Rangersi”, którzy przed kilkoma dniami ograli rywali na jego tafli (2:4). Liczymy na powtórzenie tego wyniku...
Napisz nowy komentarz