Analiza meczu Schalke : Chelsea.

Czy wicelider grupy będzie lepszy od lidera? Szlagier na Arena auf Schalke.

Mimo, że grupa E na początku rozgrywek nie cieszyła się zbyt dużą popularnością (Chelsea, Schalke, Basel i Steaua Bukareszt) to jednak po dwóch kolejkach i zaskakującej wygranej Basel z wynikiem 2:1 na wyjeździe z drużyną Chelsea oraz nadspodziewanie dobrej postawie Schalke ten mecz urósł do miana szlagieru obecnej kolejki. Drużyna Schalke po dwóch wygranych ze Steaua Bukareszt u siebie z wynikiem 3:0 oraz z Basel na wyjeździe 1:0 przewodzi w tabeli, drużyna Chelsea natomiast po sensacyjnej przegranej z Basel u siebie 2:1 i wygranej ze Steaua Bukareszt z wynikiem 4:0 zajmuje drugą lokatę. Na pewno nie jest to szczyt marzeń zespołu ze Stanford Bridge i bezwzględnie trener Mourinho będzie chciał ten mecz wygrać.

Czy Niemcy będą się w stanie przeciwstawić „Milionerom” z Anglii ? Dopiero 8 pozycja w tabeli Bundesligi (może się trochę poprawi ponieważ w następnej kolejce grają z outsiderem ligi niemieckiej drużyną Braunschweig) pokazuje, że ta drużyna gra w kratkę i trudno cokolwiek tutaj przewidzieć. Na papierze niby stać zespół na remis w tym meczu jednak rozum podpowiada, że to drużyna Chelsea wyjdzie zwycięska. Bukmacherzy wystawiają odpowiednio kursy na poziomie 1 2,83, X 3,36, 2 2,39. Jeśli miałbym stawiać w tym meczu to jednak opowiadałbym się za zwycięstwem Anglików.

Ciekawie przedstawiają się kursy na liczbę goli. Ja stawiałbym raczej na asekuracyjny futbol z małą ilością strzelonych bramek, bukmacherzy wręcz odwrotnie. Kurs na poniżej 2,5 bramki około 2,00 lub poniżej 3 bramek 1,55.