Mimo, że pierwszy był wręcz nudny to na Camp Nou liczę na spore emocje z dużą ilością bramek.
Bukmacherzy nie dają praktycznie żadnych szans na awans „The Citizens” (kurs 15,00) Ja wcale nie byłbym taki pewny. Wszyscy pamiętamy mecz City z Bayernem. Niby u siebie przegrali gładko by na wyjeździe wygrać 3:2. Moim zdaniem na Camp Nou zobaczymy zupełnie inny zespół, który nie mając nic do stracenia od pierwszej minuty rzuci się do ataku, a nie tylko będzie wybijał piłkę ze swojej szesnastki. Barcelona jest do pokonania co pokazały to min. drużyny Realu Sociedad, Valencii czy Bayern Monachium w tamtym sezonie.
Jeśli Pellegrini wraz z piłkarzami uwierzy, że trzeba podejść wyżej i atakować gospodarzy już na ich połowie to wynik zostaje sprawą otwartą. Klasę Barcelony wszyscy znamy więc trudno się spodziewać, żeby grali zachowawczo i skupili się na obronie będą grali swoje co przełoży się pewnie na bramki. Z tego powodu stawiam na otwarty mecz z sporą ilością sytuacji podbarmkowych i goli. Kurs na powyżej 2,5 gola niezbyt wysoki 1,50 ale tak moim zdaniem godny uwagi.
Uważam, że MC stać na dobry wynik więc handicap azjatycki +1 na gości (kurs 2,07) traktuje jako valubet. Dodatkowo gram na powyżej 3 bramki (handicap azjatycki) kurs 1,79
- Średnia liczba goli z udziałem Barcelony w Champions League – 3,29
- Średnia liczba goli z udziałem Manchesteru City w Champions League – 4,29
- Średnia liczba goli z udziałem Barcelony w lidze hiszpańskiej 3,70
- Średnia liczba goli z udziałem Manchesteru City w lidze angielskiej – 3,70
Napisz nowy komentarz