Analiza: Liverpool - Manchester City.

W środę Liverpool bronić będzie jednobramkowej zaliczki z wyjazdowego meczu w Manchesterze. Czy "Citizens", którzy odpadli już z FA Cup pożegnają się także z Carling Cup?

Sytuacja w rozgrywkach:
W pierwszym meczu tych drużyn na Etihad Stadium w Manchesterze, „Citizens” dość niespodziewanie musieli uznać wyższość Liverpoolu (0:1). Gola na miarę zwycięstwa zdobył Steven Gerrard z rzutu karnego w 13 minucie spotkania.

Forma i sytuacja kadrowa:
Dla Liverpoolczyków Carling Cup może być jedynym trofeum jakie zdobędą w tym roku. Podopieczni Kenny Dalglisha nie mają już szans na Mistrzostwo Anglii, natomiast w FA Cup los przydzielił im Manchester United, więc o awans będzie niezwykle ciężko. Wydaje się więc, że na osłodę pozostają im rozgrywki Pucharu Ligi Angielskiej, tym bardziej, że ich potencjalnym rywalem w finale będzie ktoś z pary klubów Championschip – Cardiff bądź Crystal Palace. Manchester City odpadł już europejskich pucharów i Pucharu Anglii, ale w tej chwili dla podopiecznych Roberto Manciniego celem numer jeden jest walka w lidze o mistrzostwo. Oczywiście goście nie odpuszczą tego spotkania, ale biorąc pod uwagę to, że ich skład jest mocno okrojony ze względu na Puchar Narodów Afryki i fakt, że dwa dni wcześniej rozegrali niezwykle ciężki bój z Tottenhamem w lidze, ich szanse w tym spotkaniu drastycznie lecą w dół.

Historia spotkań:
Ostatnie 5 spotkań Liverpoolu z Manchesterem City kończyło się 1 remisem i solidarnie dwoma zwycięstwami jednych i drugich. „Citizens” od sezonu 2002/03 nie wygrali na Anfield Road.

Typ i uzasadnienie:
Liverpool powinien skoncentrować się na grze w defensywie, od czasu do czasu wyprowadzając szybkie kontry. Manchester City będzie się męczył w ataku pozycyjnym. Gospodarze bez Suareza, goście bez braci Toure i Kompanyego. Według nas under 2.5 bardzo prawdopodobny.