CSKA i Panathinaikos to jedni z głównych pretendentów do zdobycia Euroligi w sezonie 2011/12. W środowy wieczór oba zespoły zmierzą się po raz drugi, tym razem w Moskwie. "Koniczynki" zrewanżują się "Czerwonym" za porażkę w hali OAKA?
Sytuacja w rozgrywkach:
CSKA zdominowało rywalizację w grupie B. Osiem meczy i tyle samo zwycięstw to rewelacyjny bilans. Rosjanie mają już zapewniony awans, ale z pewnością zechcą przypieczętować sobie uprzywilejowaną sytuację w Top16 i wyjść z 1 miejsca. Dla Panathinaikosu (6-2) to także ważne spotkanie, chociażby ze względów prestiżowych. Grecy mają iluzoryczne szanse na wygranie grupy.
Forma i sytuacja kadrowa:
Podopieczni Jonasa Kazlauskasa przegrali w PBL weekendowe spotkanie z Khimkami Moskwa. Była to dopiero druga porażka w sezonie CSKA, ale jakże bolesna, bo w derbach Moskwy i meczu na szczycie ligi rosyjskiej. O kryzysie jednak nie ma mowy. Słabszą postawę drużyny można usprawidliwić po części tym, że kilku kluczowych graczy miało problemy z kontuzjami. Na zwycięstwa w PBL jeszcze przyjdzie czas, teraz najważniejsza jest Euroliga. Do składu na spotkanie z "Koniczynkami" wracają Kirilenko, Lavrinović i Kaun, co z pewnością pozwoli odciążyć mocno eksploatowanego ostatnimi czasy Krsticia.
W obozie gości panują również bojowe nastroje. Panathinaikosu, choć wydaje się, że jest słabszy niż przed rokiem lekceważyć z pewnością nie należy. Bracia Gianakopoulosowie, którzy są właścicielami klubu, choć nosili się z zamiarem jego sprzedaży po raz kolejny udowodnili jak bliska ich sercom jest ateńska drużyna zachowując trzon składu z Diamanitidisem, Calathesem, Sato, czy Batiste. O tym, kto wygra środowe starcie zadecyduje walka pod koszem. Vougiukas, Marić i Mike Batiste to zawodnicy, na których ciążyć będzie szczególna odpowiedzialność, zwłaszcza, że "Panata" pierwsze spotkanie przed własną publicznością na desce przegrało.
Historia spotkań:
Grecy mają dodatni bilans spotkań z CSKA. Wygrali 7 z 10 poprzednich meczy. W rozegranym ponad miesiąc temu spotkaniu górą byli jednak Rosjanie, którzy po dogrywce wygrali 78:76.
Typ i uzasadnienie:
Grecy z pewnością nie odpuszczą tej konfrontacji i postawią twardą obronę. CSKA też nie powinno zbytnio forsować tempa gry, ze względu chociażby na to, że sezon jest długi, a nie tak dawno urazy wyleczyli czołowi gracze, którzy z pewnością nie będą w najwyższej dyspozycji. Nie mniej jednak to gospodarze będą faworytem tej konfrontacji, choć po cichu mówi się o odejściu Kirilenki do NBA. W tym meczu jeszcze reprezentant Rosji jednak zagra i zapewne przyczyni się do zwycięstwa miejscowych.
Porównaj kursy bukmacherskie na mecz CSKA Moskwa - Panathinaikos:
Napisz nowy komentarz