Analiza: Columbus - Vancouver

"Czerwona latarnia" na zachodzie, hokeiści Columbus Blue Jackets podejmą u siebie, na Nationwide Arena w nocy z wtorku na środę, jednego z głównych pretendentów do zdobycia Pucharu Stanleya Vancouver Canucks.

Sytuacja w rozgrywkach:
„Niebieskie kurtki” po 29 meczach mają na koncie zaledwie 20 punktów. Tylko Anaheim spisuje się równie fatalnie w konferencji zachodniej. Osiem zwycięstw i 21 porażek przemawiają do wyobraźni. Tymczasem na ich taflę zawitają głodne sukcesów "Orki" z Vancouver, które zdobyły 37 punktów i zajmują wraz z Detroit czwarte miejsce w tej samej Konferencji. Sytuacja w czołówce jest niezwykle napięta, więc goście z pewnością będą chcieli wygrać to spotkanie.

Forma i sytuacja kadrowa:
Columbus to jeden z najmłodszych zespołów na mapie NHL. Tylko raz CBJ w swojej historii awansowali do play – off. Miało to miejsce w sezonie 2008/09, gdzie w ćwierćfinale odpadli z Detroit Red Wings (0:4). Choć Canucks wystepują w zawodowej lidze znacznie dłużej, bo od 1970 roku również nie święcili wielkich sukcesów. Ostatnie lata to jednak widoczny progres w ich wykonaniu. Przypomnijmy, że "Orki" to ubiegłoroczny zdobywca President Trophy i finalista Pucharu Stanleya. Vancouver już trzy razy występowali w finale tych niezwykle prestiżowych rozgrywek, ale za każdym razem musieli uznawać wyższość swoich rywali. Columbus bardzo słabo prezentuje się w meczach na własnej tafli. "Niebieskie kurtki" wygrali 5 spotkań, a 10 zakończyli porażką. Tylko Nj Devils i Carolina Hurricanes zdobyły mniej bramek na własnej tafli. Trzy poprzednie mecze z St. Louis, Nashville i Bostonem kanadyjczycy na Nationwide Arena przegrali.

Vancouver to oprócz Minnesoty i Philadelphii zespół, któy najlepiej czuje się w meczach wyjazdowych (10-6). "Orki" mogą pochwalić się także tym, że są najskuteczniejszą ekipą na tafli rywala. W 16 meczach strzelili, aż 52 gole w czym duża zasługa  braci Sedinów. Zarówno Daniel (12 g+ 22 as.) jak i Henrik (8 g. + 25 as.) to czołówka w "punktacji kandyjskiej" ligi. Równie dobrze ostatnimi czasy spisuje się II formacja ataku Canucks, w której brylują Ryan Kesler i Aleksander Edler. Gospodarzy lekceważyć jednak nie można. Szczególnie niebezpieczna jest pierwsza piątka zespołu prowadzonego przez Alaina Vigneaulta, w której brylują Vinny Prospal i kapitan drużyny Rick Nash. Problemem miejscowych jest jednak fatalna postawa w defensywie. Spora wina w tym duetu bramkarzy Steva Mansona i Sanforda Curtisa, którzy mają zaledwie 90 % skuteczności swoich interwencji. Tylko Senators i Hurricanes stracili więcej bramek niż Columbus.

Historia spotkań:
Vancouver mają doskonały bilans spotkań z Columbus. W dziesięciu poprzednich spotkań „Orki” wygrały, aż 9 razy! Ostatnie zwycięstwo „Niebieskich kurtek” miało miejsce ponad 2 lata temu. Dziewięć kolejnych spotkań to zwycięstwa Vancouver.  W tym sezonie goście zdobyli już Nationvide Arenę wygrywając 2-3, a kilkanaście dni temu pokonali u siebie Columbus 4-1.

Typ i uzasadnienie:
NHL to jedna z najtrudniejszych lig to typowania, w której każdy może wygrać z każdym bez względu na lokatę w tabeli. Stawiamy na Canucks z kilku względów. Columbus ma jedną bardzo mocną formację, zaś „Orki” dysponują bardziej wyrównanym zespołem. W dodatku bracia Sendin są w wielkiej formie. Statystyki zdecydowanie wskazują również na gości...