Turecko – Rosyjska konfrontacja pomiędzy Banvitsporem, a Lokomotivem Kubań zapowiada się jako najważniejsze starcie ostatniej, VI kolejki fazy zasadniczej Eurocupu.
Sytuacja w rozgrywkach:
Lokomotiv to jedyna drużyna w grupie E która może czuć się pewna awansu. O drugie miejsce walczą Banvitspor i Gran Canaria. Przed tą serią spotkań w lepszej sytuacji są Turcy, którzy mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań (61:85, 79-54). Zarówno Turcy jak i Hiszpanie legitymują się identycznym dorobkiem (8 pkt.) Hiszpanie podejmują na własnym parkiecie Frankfurt, który jest dostarczycielem punktów. Turcy muszą więc pokonać Kubań.
Forma i sytuacja kadrowa:
Przełomowym spotkaniem tej grupy może okazać się konfrontacja z 6 Grudnia, kiedy to Banvitspor zdemolował przed własną publicznością ekipę z wysp kanaryjskich. Co istotniejsze koszykarze Ene Orhuna odrobili 24 punktową stratę z pierwszego meczu, co wydawało się rzeczą niemożliwą. „Impossible is nothing” chciałoby się rzec. Banvitspor to jednak nie przypadkowy zespół. Z urzędu przypomnimy, że w bardzo mocnej SuperLidze tureckiej zajął w minionym sezonie wysoką 3 lokatę, co dało mu przepustkę by walczyć w kwalifikacjach Euroligi. „Za burtę” Turków dość niespodziewanie wyrzucili dopiero koszykarze z czeskiego Nymburka. Banvitspor to także jeden z najbogatszych klubów w swoim kraju. Okazały budżet pozwolił prezydentowi klubu Ozkanowi Kiliciowi na spełnienie zachcianek tak cenionych w Europie graczy jak Cliffa Hammondsa, Serkana Erdogana, Cemala Nalgi czy Kenana Bajramovicia. Banvitspor opiera swoją grę na graczach amerykańskich, co sprawia, że jest to drużyna szczególnie groźna na dystansie jak i półdystansie. Problemem Turków jest natomiast gra podkoszowa. Statystyki rzutowe pojedynczych graczy robią jednak wrażenie. Kilku z nich ma wskaźniki na poziomie 50% na dystansie, a najsłabsi na półdystansie (Nalga i Williams), aż 44%!
Lokomotiv Kubań to obok Spartaka Petersburg nowa jakość rosyjskiej koszykówki klubowej. Zespół zbudowany na solidnych podwalinach finansowych naprawdę dobrze prezentuje się w rosyjskiej PBL, ale to, że zapewnił sobie awans z tej trudnej grupy jest niemałym zaskoczeniem. Jeżeli jednak rzucimy okiem na kadrę Lokomotivu to bez problemu zrozumiemy dlaczego tak się stało. Doświadczony serbski szkoleniowiec klubu z Kubania, ma w swojej talii wielu zawodników z całkiem sporym bagażem doświadczeń z meczów w Eurolidze. Roderick Blakney, to niegdyś ważne ogniwo Olympiacosu Pireus, Jeremiah Massey`a możemy natomiast pamiętać ze znakomitych występów w odradzającym się w połowie I dekady XX wieku Arisie Saloniki. Chalmers, Rivers, Traore i reprezentant Rosji Sergiej Bykov to kolejni gracze, o których można by długo opowiadać.
Historia spotkań:
Pierwsze spotkanie tych zespołów zakończyło się wynikiem 75-67 dla Lokomotivu Kubań.
Typ i uzasadnienie:
Pozbycie się trudnego rywala jakim jest Gran Canaria to byłby spory sukces dla Kubania, który może włączyć się w walkę o zwycięstwo w całym Eurocupie. To spotkanie raczej goście będą kontrolować by nie przegrać wyżej niż 8 pkt. Banvitspor będzie zdeterminowany by wygrać i powinien dopiąć swego, a przy odrobinie szczęścia, kto wie może i wygra grupę.
Napisz nowy komentarz