Analiza: Assat - Ilves

Tym razem zawitamy na skandynawskie tafle, gdzie w ramach 25 kolejki spotkań SM – Liigi w fińskim Pori miejscowy Assat podejmie Ilves.

Sytuacja w rozgrywkach i forma drużyn:
Ostatnie lata dla klubu z Pori nie były udane. Zespół plasował się raczej w dolnych częściach  SM-Liigi. Ilves z kolei zaliczał się do ligowych średniaków. W sezonie 2011/2012 sytuacja zmieniła się o 180 stopni. „Czarne serca” od startu rozgrywek prezentują dobrą dyspozycję, zwłaszcza w meczach wyjazdowych, gdzie posiadają zresztą najlepszy bilans. U siebie prezentują się nieco słabiej (6 zwycięstw, 6 porażek). W czterech ostatnich meczach przed własną publicznością tylko raz podopieczni Karri Kivi wygrali. Jeszcze bardziej przerażające jest to co pokazują poza własną halą hokeiści popularnych „Rysi”. Jak do tej pory wygrali oni na wyjeździe zaledwie 2 z 12 meczy, strzelając w nich zaledwie 18 goli, co jest najsłabszym wynikiem w SM – Liiga.

Potencjał i sytuacja kadrowa:
Największym atutem hokeistów z Porin Jahala jest bardzo wyrównany skład. Kilku z zawodników „Czarnych Serc” przoduje w poszczególnych statystykach ligi fińskiej. Czołowe miejsca w punktacji kanadyjskiej SM-Liigi zajmują Słowak Tomas Zaborsky (26 pkt.), Kanadyjczyk Stephan Dixon (20 pkt.) i Czech Radek Smolenak (17 pkt.). Najlepszym defensorem jest Ville Uusitalo, zaś jego partner z obrony Jani Honkaanen należy do najtwardszych graczy w rozgrywkach. Jeżeli dodamy do tego rewelacyjnie spisującego się w bramce Aantiego Raantę (94,50 % skuteczności), trudno dziwić się, że Assat na chwilę obecną zajmuje wysokie 3 miejsce z najlepszym atakiem w SM-Liiga. Ich rywal takimi osiągnięciami poszczycić się nie może. „Rysie” mają spore problemy finansowe, a klub prosperuje na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej głównie dlatego, że słynie ze znakomitej pracy z młodzieżą (Akademia Ilves gra z powodzeniem na zapleczu SM-Liiga). Od początku sezonu hokeistom z Tampere się jednak nie wiedzie, a posada Juha Paujohy wisi na włosku. Trudno jednak, żeby było inaczej, skoro zespół gra po prostu fatalnie.

Historia spotkań:
Gospodarzom w poprzednich meczach nie wiodło się z ekipą z Tampere zbyt dobrze.  Dwadzieścia wcześniejszych meczów to 8 triumfów Assat, 2 remisy i 10 zwycięstw Ilves. Warto jednak zauważyć, że w tym sezonie drużyny te już raz rywalizowały ze sobą i Assat wygrało na wyjeździe 1-3, co może być dobrym prognostykiem przed piątkowym meczem.

Typ i uzasadnienie:
Choć hokeiści z Pori przeciętnie spisują się we własnej hali, to ich upatrywać należy w gronie faworytów piątkowej konfrontacji. Umiejętności indywidualne poszczególnych graczy, wyższa kultura gry i dobra forma w ostatnich meczach
(4 z 5 zakończyli zwycięstwami) skłaniają nas ku typowi na „Czarne Serca”.